środa, 30 grudnia 2009

banda w Rudawach















Dziś by
ł cudny dzień! Odwiedził nas Gang Lubiatowski, cały! Zabrałam gang w Rudawy Jeremickie. Cały las nas słyszał :) Gang się wybiegał i nachodził. Już wiem, że tropię po mamie ! A Cetina nabrała w lesie kolorów :) A wszystkim się oczy zaświeciły, jak mi, kiedy pierwszy raz trafiłam do tego bajkowego lasu.

wtorek, 29 grudnia 2009

szyszka

Po zwiedzaniu zamku zaproponowałam wszystkim wycieczkę do rezerwatu Chełmy na zabawy z szyszką :)

zamek Grodziec, przypilnowałam !






























Zamek Grodziec w Grodzću o rany! Powiat Złotoryja.
Obwąchałam każdy kąt.
Jeden p
achniał dość dziwnie, bo łbem ;)
Zwiedziłam dziedziniec, mocno oblodzony.
Na czytanie historii zamku czasu nie miałam.
Z gracją wikinga oszczekałam pana, który mieszka n
a zamku i kota pana, który mieszka na zamku.
Spojrzałam na rui
nę z dołu i z góry.
S
uper, raczej mogę zamieszkać na zamku ! ;)

Niezła Lipa

Dziś była autorska wycieczka Maćka do lasów Lipy i okolic. Zahaczyliśmy o rezerwat. Piękny śnieg i baaardzo ślisko. Pani zaliczyła widowiskowy upadek a ja znalazłam niezły trop :)

poniedziałek, 28 grudnia 2009

u podnóży Wielisławki

Dziadek zabrał nas w swoje rodzinne strony. Sędziszowa i Organy Wielisławskie. Poczułam se jak kozica górska! Kolejne punkty odznaki turystycznej :) Kamienie nie są tak miłe jak trawa. Zabawiłam na rumowisku tylko chwilkę.

sobota, 26 grudnia 2009

Nowa koleżanka ze Strużnicy

Dzisiaj byliśmy z wizytą w Strużnicy.
U Wiktorii, była też Elula i Kams Bams i wspaniałe łąki Rudaw Jeremickich. Mali ludzie nie są tacy straszni jak myślałam. Jednak poczekam do następnego spotkania zanim dam się pogłaskać
.

piątek, 25 grudnia 2009

świąteczny spacer rodzinny



Z okazji świąt jakaś spora rodzina, do tej pory mi nieznana, wysypała się z samochodów. Trochę się obawiałam ich dłoni, był też mały ktoś, Kuba, ale tym razem bez paniki. Trzeba było go, mimo strachu, pilnować, bo oddzielał się od stada. Mówili, że jestem słodka..., mały ktoś śmiał się troszkę ze mnie a na koniec stwierdził, że też chce mieć psa. Pani była ze mnie dumna, ja wciąż nie wiem kim było to wesołe stadko spacerowe;);)

środa, 23 grudnia 2009

wtorek, 22 grudnia 2009

film z puppiestwa 2


operator znów Ania Pol i znów dziękujemy :)

film z puppiestwa

po drugiej stronie drabiny

operator Ania Pol ; dziękujemy !!

niedziela, 20 grudnia 2009

Komarno Zimarno














Lasy wokół Komarna i stawy i pola zimowe...
aż przy
siadłam z wrażenia ! Lisy biegały, ja skakałam a Maćkowi buty przemokły i nawet gorąca herbata z termosu nie pomogła ;)

sobota, 19 grudnia 2009

uszko radiator



Dzień był pełen wrażeń: poranny spacer, wizyta u dziadków, świąteczne sprawy... Zulus mruczał, że w głowę zimno, bo za długo pilnował zimy na parapecie... Moje ucho, takie wielkie, takie ciepłe, jak kołderka :)

poranny spacer


Poranny, sobotni, biegany spacer. Super wyścigi z własnym nosem :)

piątek, 18 grudnia 2009

białe szaleństwo na Wiejskiej


Przyszła prawdziwa mroźna zima. Nasypało tyle śniegu, że nic tylko nurkować. Jak tylko pani wraca do domu to już wiem, że czeka mnie pływanie w super śniegu na Wiejskiej ! Tylko trzeba czekać aż się przebierze, a potem... aż sama nie wiem w którą zaspę wskoczyć, jest ich tyle, a ja jedna. Wielka radość ta zima. Z emocji podskakuję jak kangurek.



niedziela, 13 grudnia 2009

Zimowe Rudawy Jeremickie

Radość z zimy musieliśmy zacząć w Rudawach Jeremickich ! Przepiękny początek zimy, jeszcze mało śniegu i szwunkowanie się nie odbyło ale... ale były tropy zwierza i zamarznięte kałuże i piękny las z widokami. Zima mi się spodoba, czuje to w ogonku! Łap mnie, znajdź mnie, idź za mną, zaprowadzę Cię w cichy, strzelający mrozem las.

sobota, 12 grudnia 2009

Filipku :(

Filipku, kto Cię chociaż raz spotkał, nie zapomni o Tobie! Tam gdzie jesteś jest lasek kiełbasek i wielkie serce ANi, bo jego kawałek odszedł razem z Tobą. Tubalne Twoje granie od dziś zagrzmi w burzy!

To tylko pies, tak mówisz...
Tylko pies
A ja Ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
a kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy Tobie jest psie niebo
Z Tobą zostaje jego dusza..