Oto jest naszbajowy świat

Naszbajowy
św
iat jak z bajki, pięknieje nam co spacer. Rankiem wychodziłyśmy zima by
ła, przedpołudniem powróciło lato. W naszbajowym świecie hor
yzonty nigdy nie są obojętne. Pierzynki, puchowe, kołderki, mięciutkie, 
rozkoszne, zanurzyć się, najdelikatne, na
 górach w przełęczach, leżą, spowijają, otula
ją, są, zachwytem. I jeszcze ten naszbajowy szron na trawach, w słonku całkiem realnym, jak Królowa śniegu w najpiękniejszej sukni. Dziś nie znamy innych miejsc, w tym tutaj jest absolutnie. W głowie się kręci od urody naszbajowej. I nic więcej nie potrzeba, tylko iść przed siebie, bez celu, z piękna w jeszcze większe piękno. Bez wielkich słów 
w obliczu tego co 
wokół, bez pośpiechu, chociaż łapki rwą do przodu, bez tęsknot, bo wszystko, co ważne jest z nami w nas. Uczta dla oczu, jakby piękny sen się
 nie kończył. Naszbajowy św
iat,tuż tuż. A za górką buczynową, laskiem smyczowym Wojtuś czeka i stado wojtusiowe.
Tak wyjątkowo się zaczął grudzień w kraju raju, Naszbaju, gdzie nie ma granic, w którym walutą jest uśmiech a władcą Jednorożec :) 
Oto jest naszbajowy świat. 
 
 
 
          
      
 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję