W samą porę, bo chwilę potem śnieg zniknął, przyszedł wiatr, że głowy
urywa.
Obecnie za oknami aura końca świata, targa niemiłosiernie, fruwa nawet
to, co zwykle tkwi nieruchomo.
Nadzieja na zaspy, skrzypiący śnieg i szczypiący mróz
wciąż nam towarzyszy.
Zimo wróć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję