To była sobota pełna wrażeń. Udział w Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Opolu zakończyłam z oceną b. dobrą. Byłam bardzo zestresowana i nie tylko ja. Spotkałam siostrę Janinkę, którą z marszu zaczęłam ustawiać, potem ustawiałam już wszytskich... chyba za dużo słonka, ludzi i psów. Moja mama Kulka zdobyła tytuł Zwycięzcy Rasy, co mnie nie dziwi :) Potem był relaks w Lubiatowie u Ani i Roberta. Wreszcie każdy mógł pobiec w swoją stronę !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję