Przypomniałam sobie dziś jak smakuje łapkom łąka. Trochę wodnista ale łąka. W tle stado saren i piękne widoki. Tylko owieczek brak... To Jasiowa Dolina, którą poznał onegdaj Bernik. Szkoda, że tym razem go nie było. Może już niedługo razem pobiegamy za sarnami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję