Nie interesują mnie
porządki w domu, które same się nie zrobią. Kanapa cała moja. Moja, moja, moja
! Wspięłam się na kanapę i tu pozostanę.
Word! MY Zawsze Adaptujemy Co
Konieczne. Word!
Zima wciąż na Alasce raczej. Ten husband musi być exciting ;)Taki
pewnie Cukiereczek. Co za oknem, lepiej nie pytać. Wieje, pada, mokrym pada.
Sarny zdezorientowane. Kania odmówiła, nie lubi deszczu. Co tu dużo mówić, że
ktoś chrapie na kanapie, w rozkopanym kocu? MajLo śpi a porządki nie robią się
same. Jutro nowy dzień :)
jednym słowem: Word ; )
OdpowiedzUsuń