.. liczbę atomową pierwiastka Kadm, odk
rytego w 1817 roku. Kadm jest bardzo toksyczny, uszkadza nerki, powoduje anemię, choroby kości, może zmieniać funkcję i strukturę łożyska zaburzając rozwój płodu. My od Kadmu z daleka ! Stosowany jest w fizyce jądrowej, energetyce, metalurgii, sztuce i medycynie. W zapisie dwójkowym 48 to 110000, rzymskim XLVIII. Po naszym niebie krąży planetoida 48 Doris, która potrzebuje aż 5 lat i 175 dni
, żeby okrążyć Słońce. 48 to liczba gwiazdozbiorów opisanych ok. roku 140 przez Ptolemeusza w dziele Almagest. 48 stanem USA jest Arizona - O tom, že
Arizona je pravých mužů zóna, nepochybuje žádný český filmový fanoušek ! W roku 48 p.n.e Kleopatra zawinęła się w dywan i ... zdobyła serce Cezara.
A my w 48 dniu życi
a krewetek poszłyśmy nad rzekę po kołysankę dla dzieci, Bóbr zaszumiał o rybach pod mostem, kaczkach i o tym co z gór niesie. Dzieciom się podobało, podsłuchany świat brzuszka był spokojny, nikt nie marudził. Dzieci śpią spokojnie. A post dedykujemy Anecie D. z dzielnicy C., która lubi do nas zaglądać :)
47 dzień
badań obrazkowych. Krewetki ot
wierają pyszczki, machają łapkami, wiercą się i kręcą pięknie ożebrowane i z mocnymi kręgosłupam
i! Kręgosłupa czas to chwila na zaszczepianie pasji ! WYCIECZKOWEJ! Wypieszc
zona przez pana
doktora z lecznicy Ostoja, w którym jestem lekko zadurzona ;) pojechałam z moim Pyniutkiem i Ani
ą na wycieczkę. Do Wojanowa, do pałacu z plastiku. Pałac pałacem, najważniejszy był piękny park, stare drzewa, stawek z ne
nufarami i rzeka, specjalnie dla Pirata. K
ąpiel w Bobrze była nagrodą za bycie dobrym psem. Dzieciom się chyba podobało, bo nie marudziły. Dziękuję za piękne popołudnie ! relacja filmowa na blogu hodowli z Domu Polanki.
No i sto lat , sto lat .... na na na na na na ;) Cwaniak wojskowy baczność ! Cwaniak wojskowy spocznij i żyj szczęśliwie ;)

Mój brzuch robi się wielki jak świat. Świat w moim brzuchu rośnie. Trwa to dłużej niż kiedyś, kiedyś... z siedem razy dłużej albo i dłużej. Temperatura uczuć i ciała w normie. Jeszcze ten świat chwilę ponoszę ze sobą, zanim poznacie jaki jest piękny :)

45 dzień, zleciało, już bliżej niż dalej :) Jeszcze mam dość sił,
żeby dojść do lecznicy Ostoja i cierpliwości
, żeby d
ać się zbadać i wygłaskać. Zdrowie dopisuje mi i maluszkom.
Waga, progesteron i temperatura prawidłowe. W polach zaczęły się już żniwa, w tym roku nie będę się im przyglądać, n
a pewno mimo to będą przebiegać prawidłowo ;);) Jak widać pewien koń to olewa ! Kopytne bywają dziwne, ciekawe jak się
miewa Wojtuś... w tyle miejsc pójdę dopiero w październiku. Nie narzekam, jest mi dobrze, nie głoduję jak dzieci w Somalii, nie walczę o dobry nastrój i nie przegrywam
jak Amy Winehouse, kocham świat z
jego niedoskonałośc
iami, zwłaszcza teraz, kiedy krewetki muszą czuć, że na zewnątrz jest równie bezpiecznie jak wewnątrz. Pani mi pomaga, rozmawia z nimi i głaszcze. Ciekawe co one na to? Rosną, rosną, nasłuchują, rozwijają się, dużo jedzą i
piją... A z badania wracałam luksusową limuzyną, ja to mam życie. Czy ktoś zauważył, że ślina ścieka mi z języka ? albo to, że okolica jest interesująca? Oprócz
brzucha jest
jeszcze tyle do oglądania ;););)
Moje krewetki mają już uszy, bijące serca, rozd
zielone palce, pojawiły się pazury, widać już kręgosłupy, za chwilkę skostnieją i wyrośnie sierść. Ruszają się, wiercą, machają łapkami, tylko nie widać tego, bo schowałam je pod sercem.
Ciężko mi z nimi ale nie tracę ra
dości życia. Jeszcze mam siły
na bieganie, na krótki dystans :) Ważę już
ponad 19 kg, czyli masa ciała wzrosła u mnie o jakieś 16 %, to dużo... ! Brzuch mam wielki, szokująco duży dla niektórych... Macrobrachium rosenbergii, to są
moje krewetki:) Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik i pokażę moje panny i
kawalerów. A pewna moja pani już się zastanawia, czy św
iat im się spodoba, czy znajdą swoje koty i... takie tam niegłupoty :) Ach i rozpieszcza mnie miskami pyszności, bo miewam humory kulinarne :) Moje krewetki rosną, trzymajcie kciuki !