Nic jeszcze nie
wybuchło, nie było też żadnej rewolucji. Wszystko rośnie w swoim tempie, pogoda
ciepła i podlewanie pomaga. Z maleńkich ozdób na czoło wysunął się Śniedek
baldaszkowaty, który zamyka swoje kwiaty o zachodzie, Lewizja liścieniowa,
mieszkanka skalniaka, która ponownie weszła w fazę kwitnienia oraz jej sąsiad Mak
syberyjski.
To maluszki. W odległym od skalniaka kącie, pięknymi kwiatostanami
oko cieszą Czosnki ozdobne, fioletowe kule rosną w oczach, pszczoły na nich nie
próżnują.
Cal obok zakwitła Kokoryczka wielkokwiatowa, zeszłoroczny import z
Karpnik. Przezimowała i wyrosła okazale. Reprezentuje rodzinę szparagowatych.
Owoce trujące, kłącze lecznicze, antyseptyczne, obniżające poziom cukru, przeciwreumatyczne.
Jaremka sprawdziła jak rośnie groszek, następnie ugniotła Maciejkę,
niefortunnie wysianą między doskonałym kwiatowym tłem, który podkreśla urodę
MajLo ;)
Zielnik ma się doskonale. Z grubsza tak to wygląda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję