Góra Szybowcowa (561 m n.p.m.) w Górach Kaczawskich zawsze była odkładana na później, bo jest blisko. Dzisiaj przyszedł czas na zdobycie góry. Podejście na szczyt jest dość męczące ale nie dla nas :) Druga strona góry i widok na Stromiec ( 551 m .n.p.m) są zdecydowanie ciekawsze i całkowicie bezludne. Wywiało nas aż pod Dziwiszów. Górę zdobyłyśmy dwukrotnie, po razie na każdą ze stron. Szybowca nie było ale i tak warto było się zmęczyć, chociażby dla wspaniałych widoków ! Mamy już listę chętnych na powtórkę !
Piękna wycieczka w piękną pogodę.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę.
My też się chcemy tam wybrać.
tam takie łąki, co pomieszczą ze sto cardiganów i 100 cattledogów :) zapraszamy
OdpowiedzUsuń