środa, 8 grudnia 2010

Śladem wielkiej maszyny

Jeśli ktoś się stęsknił za moim widokiem, oto jestem :)
Przyszła odwilż, śnieg znika w oczach i szybko robi się ciemno. Ruszyłam dziś szlakiem wielkiej maszyny, puszczając dymka :) A przecież nie palę !!





1 komentarz:

Dziękuję