Sobota z dziadkami ! Najpierw odwiedziliśmy dziadka pani, chwilkę
sobie z nim posiedzieliśmy. Pani mówi, że gdyby żył to pewnie bardzo by mnie kochał. Potem minęliśmy Gozdno i Bartoszówek w otoczeniu Gór Kaczawskich. Pobuszowałam w zbożu w poszukiwaniu wczorajszych saren a
potem była łąka z dmuchawcami. Babcia i pani zbierały szczaw, dziadek zniknął za grzybami w brzezinie a ja miałam oko na wszystkich i zwyczajnie byłam piękna :) Do twarzy mi w zieleni !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję