Szczota Elza. Trzymiesięczna dziewuszynka Jamnik szorstkowłosy standardowy.
Przedstawicielka rasy niemieckiej pierwotnie hodowanej na lisy, borsuki i
króliki.
Podobno najbardziej ruchliwa i żywotna odmiana jamnika. Indywidualista
pewny siebie i odważny z ogromnym instynktem myśliwskim. Elza już zdradza cechy
rasy, jest wszędobylska, ciekawska, wesoła, rozbrykana i ma swoje zdanie.
Nie bała
się ciotki wredotki, idzie drogą Gabry, Jaremka wychowywała po swojemu ale z
dużym zainteresowaniem, to chyba będzie kolejna koleżanka od wygłupów. Na
dodatek proporcje ma idealne i tak samo wspaniale krótkie i mocne łapy. Żeby
tylko tatko nie miał nic przeciwko spotkaniom koleżanek :) Elza nie boi się
wody, czyżby czyżby kiedyś skusi się na wspólną kąpiel? Nawet Gabra przełamała
sceptyczny stosunek do strumienia, widząc, że niemowlę hyc do wody.
Takiej
Szczotki nam brakowało! Pasuje do wesołego stada idealnie. Podobno Witolda też
się nie boi, ach dziki dziki dzikie rośnie w Lubiechowej bat jakich mało. Niech
no tylko podrośnie, nabierze sił i mięśni i kolejna czworonożna turystka, jak
tylko pozwolą, pozna smak górskiego szwędania.
Przydomek ma taki, że i w
Karkonoszach i w Izerach powinna czuć się jak w domu. Póki co jeszcze nie
nadąża za torpedami Gabrą i Jaremką, przygląda, uczy się, mądrzeje, chociaż
wcale nie jest głupia. I jak uroczo przytula się do podłoża z błaganiem w
oczach: weź mnie do plecaka, przecież jestem taka jeszcze malutka…. Do
zobaczenia wkrótce mała odwago ! W lepszym świetle, żeby kania pokazała jaka
jesteś już piękna tym swoim trzymiesięcznym jamniczym wyglądzie dziczym i
szorstkim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję