niedziela, 7 sierpnia 2011
Stan, w którym wybacza się łamanie zakazów :)
Jestem Kachna Grubachna, której nikt nie powiedział, że w niedzielę nasz ulubiony lokalny sklep Jubilat jest zamknięty. A taką miałam ochotę na paprykarz i lody czekoladowe ! I w ogonku mam zakazy trawnikowe !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję