Z gminy
Świerzawa do gminy Jelenia Góra nasi goście przyjechali. Barbara Osikująca, Bogusiek Tropiący i Gabra Tańcząca Poopka.
Oraz oraz stażystka Magda czołowa opiekunka Witolda. Zjedli, wypili, wydalili i
ruszyli. Plan: przejść do granicy gminy Jeżów Sudecki, minąć ją bokiem, wzdłuż
rzeki, dotrzeć cichaczem na teren gminy Wleń, popływać między spławikami,
skosztować ości, dostać się do
najlepszego groomera w okolicy, skorzystać z usług najlepszego groomera w
okolicy, wpakować się do auta i pozwolić się odwieźć do domu. Czyli otwarta
prawica pogłaskała białego jelenia, pobiegli, polecieli szybowcami nas
dziewięćsiłem i dotarli od świerka do białej brzozy. A jeszcze grzybów
nazbierali byli : )
Otóż i
nasz bardzo długi spacer Doliną Bobru, leśne wygłupy, przymiarki tropienia,
Gabra z nosem przy ziemi. Obowiązkowa kąpiel w rzece. Basia i Boguś okazali się
wybornymi zdobywcami rzecznych głazów, Gabra zmoczyła łapki a Jaremka wypłukała
grzbiet. Wszystko szło gładko aż do mostu przy Perle Zachodu.
Trudno czuć się na
nim bezpiecznie, zwłaszcza jak się dziury do psiego dziecka szczerzą!
Potem był
Siedlęcin i Wrzeszczyn, czyli XIV wieczna Urlici vila potem Ulrichsdorff, Vlrichsdorff następnie
w XVIII w. Bibel Ullersdorf, Bober Ullersdorf, w XIX w. Ullersdorf-Bober i Boberrullersdorf
a od 1945 Wrzeszczyn.
Za kilka kroków byliśmy już na terenie Gminy Wleń,
przywitała nas tu Wieczernica szczawiówka, motyl nocny z rodziny sówkowatych.
Piękna gąsienica żerowała na liściu. To bardzo popularny szkodnik upraw,
szkieletuje liście, niszczy znamiona kolb, wyjada miękkie ziarniaki. No taka
paskuda, co potrafi spustoszyć i ogródki kwiatowe. Po kąpieli w j.
Pilchowickim, kiedy to Gabra zamoczyła kolana a i tyłek trochę.
Po przyłapaniu
mewy albo rybitwy na złodziejstwie… Sprytna ptaszyna kradła wędkarzom ryby z
haczyków, patrolowała linię brzegową, jakie mądre stworzenie.
Zatem po i po
dotarliśmy do gościnnej przystani.
Tam w czystym i ciepłym pokoju dorastają
kolejne pokolenia przepięknych jamników, na stole przetwory i miła gospodyni
Dorota.
http://jamniki-fci.pl/ - hotel dla
psów, agroturystyka, psie Spa i zręczne dłonie uzbrojone w różne narzędzia
fryzjerskie przygotowały Gabrę do pierwszej wystawy, piękna pojedzie do
Wrocławia. Kto tam nie był, ten bzdury gada. Jesień przywitaliśmy we wspaniałym
towarzystwie Zmorek i mieszkańców Przystani Wodniackiej w Pilchowicach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję