czwartek, 26 kwietnia 2012
Nasz malusi kawałek ziemi, czyli Jaremczyn :)
Będziemy się uczyć ziemi na tym naszym skrawku. Ktoś mówił, że pod Jeżowem, inny usłyszał, pod Dziwiszowem a rację miał ten co mówił. Prezent dla Jaremki dla dziadków i reszty :) Jaremczyn malusi jest i niewiele w nim mieszka, jest PanTuli i szafirki i agrest i mleczyki i piwonia i porzeczki, jakaś schowana jeszcze, zawstydzona wierzba... a jak nam się do gór zatęskni to wejdziemy na główną alejkę i popatrzymy na Śnieżkę. Jaremczyn między Orlikową a Różaną, lepiej się ulokować nie mógł. Orliki na pewno się tu wprowadzą i jakieś jeszcze znajome nasze roślinki z wycieczek... Nawet doskonale schowany w trawie aport czekał na Jaremkę, jej się tu podoba. Może bezkarnie zza płotka oszczekiwać innych i czuć się taka ważna :)Nasz Jaremczyn, królestwo dziadków i zielnik testowy :) I od jesieni dom dla jakiejś dość przystojnej aronii :) A za płotem Góry Kaczawskie, czy można było lepiej trafić ? Ten nasz malusi kawałek ziemi, czyli Jaremczyn czekał na nas z wzajemnością.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję