niedziela, 1 kwietnia 2012
Primula elatior na aprilis
No i zaczął się kwiecień, zgodnie z zapowiedzią plecie. Wyplótł nam dzisiaj piękny spacer. Wiało porządnie, nie oszczędzało na sile, na szczęście głównie w plecy :) Zabrałyśmy Wawrzynka w nasze ulubione miejsca i na Szybowisko, bo tam go z nami jeszcze nie było. Wojtusiowe stado pasie się pięknie, my ćwiczymy aporty. Odwiedziliśmy Dziwiszów i tu nas spotkała miła niespodzianka. Wpuścili wodę do ulubionego stawiku Jaremki, oczywiście trzeba było sprawdzić, że wyporność taka jak dawniej i rozprostować pływacze. Kąpiel pyszna, Jaremka zadowolona. Była jeszcze jedna niespodzianka, zaorali łąkę na stoku Szybowiska i ciężej się szło na górę, ale kto jak to, my daliśmy radę, jak zwykle :) A kto spragniony marszem pod górę, na tego czekała łubinowa miseczka z wodą. Za 2 miesiące powinno się zafiolecić Łubinami trwałymi tu i ówdzie. Mówią, że to trująca roślina, zawiera alkaloidy, ale i pastewna a na dodatek jako poplon doskonale użyźnia ziemię. Przybył ten, wydawałoby się, nasz Łubin z Ameryki Północnej, bez wiz, bez zbędnych pytań, przybył i się obficie zadomowił. Niech pięknie rośnie i kwitnie bogato, bo trzeba przecież czymś wypełnić dziewczynek koszyczki na procesję Bożego Ciała. Na Szybowisko pusto ale nie cicho, wiatr aż huczy, co wale nie przeszkadza, żeby poganiać za patykiem, usiąść i zachwycić się znów widokiem na Stromiec i wszystkie pasma Sudetów, co to kotlinkę otaczają. Potem było szukanie ścieżki, tej co się lubi schować. Zaprowadziła nas do źródełka z dziwnie smakującą wodą i do Pierwiosnka wyniosłego. Pierwiosnek wyniosły rośnie dziko w w górach, upodobał sobie Pireneje, Alpy, Ural, Ałtaj a w Polsce Sudety i Karpaty. Rośnie tu pospolicie ale trudno go spotkać, przynajmniej nam :) Został objęty w styczniu 2012 roku częściową ochroną gatunkową bo bardzo się nim zainteresował przemysł farmaceutyczny, może aż za bardzo. Na naszym terenie występuje podgatunek Primula corcontica jako jeden z 550 prymul w ogóle. Podobno można z Pierwiosnka zrobić wino, poza tym pomaga w chorobach gardła, płuc i reumatyzmie. Młode kwiaty i pędy pierwiosnkaa są jednym z ulubionych składników kuchni brytyjskiej i rosyjskiej jako składnik sałatek. Nie będziemy sprawdzać, bo przecież jest pod ochroną. I tak się nasz aprilis zaczął w miłym towarzystwie, długim spacerem mimo kapryśnej pogody.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
moje czlowieki skorzystały z marcowej akcji sterylizacji i kastracji
OdpowiedzUsuńo proszę, my też popieramy akcję ale nie zmieściłyśmy się w czasie bo był wyjazd zagraniczny...
OdpowiedzUsuń