środa, 25 sierpnia 2010

Po żniwach prawie, to i jesień prawie


Wyjątkowo dziś deszczu nie było. Mamy już na deszcz sposób :) Trzeba wziąć coś na deszcz to wtedy deszcz się nie pojawia ! Pięknie nam dziś słońce świeciło i wygrzewałam się na zapas, bo to już chyba ostatnie takie chwile w tym roku... Zboże prawie całe zebrane, tylko kukurydza jeszcze dumnie stoi w polu. W lusterku kałuży sprawdziłam czy uszy są na miejscu i pognałam dalej. Wrzosy już kwitną, to chyba jednak jesień idzie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję