Święta nad Bobrem

Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek w hi
storii Jeleniej Góry... było tak ciepło w święta grudniowe. Spod wąs
a wymknęło się komuś. Niebywałe, żeby się kąpać w grudniu, w rzece, na tej szerokości geograficznej, u podnóża wzgórza.
A Jaremce się udało, spotkała czaplę, ślepowrona raczej albo jakąś inną czarno-białą
wodną ptaszynę. W prezencie od gwiazdki nie padało, nie wiało, nie było najgorzej, chociaż śniegu też nie było... a śniegowce czekają w szafie i czekają !
Ojej,bóbr!:):):)
OdpowiedzUsuń