Nie wszyscy mają na wigilii drzewko i prezenty, rodzinna atmosferę. Niektórzy mają niewiele albo jeszcze mniej. Na wigilijny spacer poszły dzisiaj z nami: Hesia, duża, spokojna suczka w typie owczarka, młoda i bardzo otwarta na ludzi; Tygrysek, szczeniak, miks boksera na wysokich nogach, jest tak samo wesoły i rotzargniony jak Tygrysiątko, lubi spacery do lasu, szybko uczy się, że ciągnąć nie należy. Tak się miło spacerowało z Hesią i Tygryskiem, że aż przeszliśmy na drugą stronę góry Godzisz w Parku Krajobrazowym Doliny Bobru..... Na drugi spacer zabrał się Demon amstafowaty, wulkan pozytywnej energii, chociaż ostrożny do innych psów; Puszkin, czyli stary znajomy, teraz mieszka w boksie 22 z czarnym kolegą w typie labradora. Puszkin wygląda doskonale, czuje się dobrze i zasługuje na dobry dom, jest całkowicie gotowy do adopcji, uwielbia ludzi i inne psy. Labradorowaty to wielbiciel patyków i noszenia
czegokolwiek w pysku. Wszytskie psy szukają domu, czekają w Schronisku dla Małych Zwierząt w Jeleniej Górze. LINK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję