Kalarepowe zbiory w
Jaremczynie. Tegoroczny eksperyment zakończony połowicznym sukcesem.
Zielone
nie bardzo, fioletowe aż za bardzo. Po jednej kalarepie na głowę, Jaremce
trafiła się zielona. Nie była obrzydliwa, MajLo ogryzała kapustę warzywną z
zadowoleniem.
Kalarepa trafiła do Polski w XIX wieku, powszechnie znana a mimo
to niezbyt popularna. Zawiera sporo przeciwutleniaczy i cholagogę, czyli
przyspiesza trawienie. Nie podnosi cukru we krwi, nie jest kaloryczna, zawiera
witaminy B, C, K i Beta-karoten, wapń, potas, sód, magnez, żelazo, miedź, chlor, jod,
mangan, fosfor, kwasy:
foliowy, pantotenowy, jabłkowy, nikotynowy, szczawiowy,
karoteny, luteinę, błonnik, białko, węglowodany. Usuwa wolne rodniki i toksyny, ma działanie
antynowotworowe, reguluje trawienie.
Zapobiega
niedokrwistości, usprawnia krążenie krwi, wspomaga leczenie anemii, skuteczna w
leczeniu kamicy żółciowej, wspomaga pracę wątroby i nerek, obniża ciśnienie
krwi, zapobiega miażdżycy, chorobie wieńcowej, obniża poziom cholesterolu,
wzmacnia wzrok, korzystnie wpływa na leczenie zaćmy, reguluje metabolizm
organizmu,
wspomaga układ nerwowy, ma działanie przeciwkrwotoczne, leczy stany
zapalne dziąseł, zmniejsza i łagodzi skutki zatruć alkoholowych i narkotykowych. Należy do warzyw
nieuczulających. Smacznego! Z
niejadalnych dzieci Jaremczyna dziś Cynia, najpiękniejszy z kwiatów i nie ma co
dyskutować! W zeszłym roku ślimaki wyjadły cynie do zera.
Na pewno nie brała w
tym udziału Bursztynka pospolita z rodziny bursztynkowatych. Nasza Bursztynka
to zaskoczenie, przecież ani w Jaremczynie wilgotno, trzcin też tu nie ma, to
może skusiło ją częste podlewanie, że na Trzmielinie zamieszkała. Klejnocik
uroczy, złotawy i delikatny. Niech sobie zjada co jej smakuje przez całe 3 lata
życia. Co do pająków, to prawdopodobnie przedstawiciele krzyżakowatych.
Najwyższy czas zaopatrzyć się w odpowiednie książki i mieć pewność. Przyroda
jest piękna, nawet z komarami. Ile się jeszcze trzeba jej uczyć… z radością :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję