Szablak krwisty i podobny, on i ona, ważek i ważka

 Sympetrum, sympetrum, Szablak tu, Szablak tam, urodzaj na Szablaki. 

Ważki z rodziny ważkowatych różnoszkrzydłych. Łatwo poznać, że to różnoskrzydłe, bo owe mają wielkie oczy, parami skrzydeł poruszają niezależnie a w spoczynku ich nie składają. Polują w locie i mają krótsze odwłoki. 

Zatem bez wątpienia to spotkanie z różnoskrzydłymi ważkami. Kolor i kształt odwłoka wskazuje na szablaki. 

Pierwszy to Szablak krwisty, samiec, bardzo cierpliwy, bo z pozowaniem czekał aż Kania ubierze właściwy obiektyw. Gatunek pospolity, występujące w całym kraju od maja do października. 

Nasz Szablak przyjął typową pozycję, która umożliwia natychmiastowe zniknięcie. Polata do przymrozków, które... mu nie służą. Ważki jako jedne z nielicznych zwierząt opanowały lot wiszący, potrafią rozpędzić się do 10m/s, są w stanie przewidzieć lot ofiary, którą łapią nogami, w postaci latającej żyją zaledwie do 4 miesięcy, 

zdecydowanie więcej czasu spędzają w wodzie jako larwy, bardzo drapieżne larwy. Szablaki oprócz tych wielu wybitnych umiejętności są jeszcze bardzo towarzyskie i mało płochliwe. 

Szablak późny lub podobny, samica, również bardzo pospolity, bez cienia lęku raczyła się na łydce, zapewne uzupełniała zapasy soli mineralnych, bardzo delikatnie, bez pośpiechu, nawet huśtanie jej nie przeszkadzało. Za to konkurencja już tak :) Na koniec się uśmiechnęła i poleciała na kolację. 

Jaremka za wzorowe zachowanie niemarudzące i niechuchanie na ważki dostała w prezencie radosny bieg przez soczystą koniczynę po pachy, suche rżące ściernisko i dziczy lasek. Świat pomalowało słońce, jak zwykle po mistrzowsku. Maluje od dawna, czy ktoś policzył ile to już zachodów wykonała ta gwiazda? Ważki z pewnością grzeją się w tych promieniach już ponad 300 milionów lat, rozróżnia się ok. 6000 gatunków ważek a klasyfikacji dokonuje się na podstawie żyłkowania skrzydeł, zadanie dla uważnych. W Polsce stwierdzono 73 gatunki. Jest się za czym rozglądać.