Ostatnio ulubionym celem spacerów jest woda. Dziś ćwiczyłam pływanie w poważnej rzece Bóbr, która wypływa z Karkonoszy, przepływa przez Rudawy Jeremickie i płynie tuż tuż. Tylko kilka minut spaceru i wspaniały rzeczny basen z zimną, czystą wodą był cały dla mnie. Najpierw pływałam na lonży ;) a potem jak poczułam się pewniej całkiem swobodnie. Pływanie podoba mi się z każdym dniem bardziej :)Zwłaszcza, że ukrop straszliwy. A podczas porannego spaceru spotkałam psy weterynaryjne: doga argentyńskiego i owczarkową malinois panią. Byliśmy sobą zainteresowani :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję