środa, 7 lipca 2010

mała pętla wokół Zabobrza











Dziś w programie spaceru była wizyta u naszych znajomych doktorów z lecznicy Ostoja. Zostałam zbadana przez młodą asystentkę Kitkę. Pan Michał wywołuje u mnie machanie ogonem, zwłaszcza, że ma dla mnie smakołyk, któremu trudno się oprzeć. Asystentka Kicia próbowała mnie terroryzować skakaniem na grzbiet i machaniem łapek ale została zignorowana ku zaskoczeniu doktora. Potem ruszyłyśmy w pola. Pogoda dzisiaj stworzyła przepiękne panoramy na Górę Szybowcową, Śnieżkę i Zabobrze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję