Co tu dużo pisać. Upały wróciły ! Na upały najlepsze są wysokie góry lub górska woda. Taka jak w Kamiennej, izerskiej rzece, która mimo upałów pełna jest zimnej, pysznej wody. Najpierw szliśmy wzdłuż bagna i torfowisk, potem była kąpiel nr 1, po której podziwialiśmy tory kolei izerskiej i Walońskie Kamienie, które schowały się za domek karmicieli zwierzyny. W drodze powrotnej zrobiłam kilka basenów w Kamiennej, dość głębokich, tym bardziej rozpiera mnie duma ! Na koniec oszczekały nas burki izerskie :)
nie ma ludzi, za to bywa radiowóz :)
OdpowiedzUsuń