czwartek, 31 marca 2011

Jak Jeremika ze świerczyny


Ktoś nam łąkę spalił. Łobuz jakiś lub łotr! Deszcz nas do lasu zagonił. Znalazłam idealne skały do zamieszkania. I bieżąca woda pod nosem. Jak chcesz wiedzieć, kiedy pani się uśmiecha to idź do lasu ! A te góry już nas mocno kuszą, więc trenujemy wytrwale, żeby się im nie dać. Wiosną nie tylko przeziębić się łatwo... ;)








3 komentarze:

  1. Such a life, Jeremika, we follow all your adventures...., you're really happy.
    Kiss sweet dog.
    Felisa y Ernesto.
    Warm hug from Lino.

    OdpowiedzUsuń
  2. I am happy with her :) Just like You with Lino ! They are perfect to love. Just they are :)Big kiss for Lino, does he bark spanish or galician already?

    OdpowiedzUsuń
  3. Yes, Jeremika has a wonderful life and she is very happy dog :)
    Her adventures should be written as a book :)
    I think that one day it will happen.

    Felisa y Ernesto,
    I'm looking forward to the next episode of "Gaspar & Lino" :)
    Ania

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję