Jaremka ma kolejne
noworoczne życzenie, marzenie. Stać się ratownikiem GOPR i życie spędzać tam,
gdzie znaczenie ma bezinteresowna pomoc i uczciwe zasady.
W niedzielę otarła
się o szkolenie ratowników, gdyby tylko jej pozwolono, to by z całych sił te
nosze z nart zrobione ciągnęła. Oddała by serce w ratowanie życia ludzkiego na terenie Sudetów
Zachodnich. Góry Izerskie, Karkonosze, Góry Kaczawskie, Rudawy Janowickie oraz
Wzgórza Bramy Lubawskiej, idealne miejsce pracy.
Tylko za młoda jest jeszcze
Jaremka, ale zaraz jak ukończy wymagane 18 lat natychmiast zaniesie odpowiednie
papiery, gdzie trzeba. Dwie fotografie już ma.
Dobrowolnie
przyrzekam pod słowem honoru, że póki zdrów będę, na każde wezwanie Naczelnika
lub Jego Zastępcy – bez względu na porę roku, dnia i stan pogody – stawię się w
oznaczonym miejscu i godzinie i udam się w góry celem niesienia pomocy ludziom
jej potrzebującym…
Grupa Karkonoska GOPR ponad 50 lat niesie pomoc turystom, czujemy
się bezpieczniej wiedząc, że ktoś przybędzie nam na ratunek, gdy przyjdzie
zagrożenie. Na pamięć znamy numer 985 i 601 100 300. Wszystkim ratownikom
życzymy samych udanych akcji. Hau ! A i
szczególne uznanie dla psich ratowników, zwłaszcza Kuli :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję