Najazd, nabiegnięcie, nasiedzenie,
najedzenie, napicie, nazrywanie, nazamieszenie, naweselenie,
napytanie, należenie,
na na naHorboszenie, zaHorboszenie Jaremczyna! Z grilla najlepsze dla
najmniejszych chipsy i cola, dla najwyższych popularny ostatnio łomżing i
kiełbaskownia. Środek delektował się płodami. Z krzaczków płodami rozmaitymi.
Gabaa Kadabaa dwa kije, kto po mój sięgnie temu po nosie…
A Zuzanka właśnie
odkrywa w sobie duszę ogrodniczki, Jaremczyn podarował jej paczuszkę własnych
nasion i każdego innego kwiatka do 2 kolekcji. Na wyspę w kształcie kucającej
surykatki w kaszkiecie odjechała mięta, melisa, fasolki… posmakować brytyjskiej
gleby.
Pa pa mamo, tato, Zuzko, Plok zostaje z Jaremką i Zulinem, na wieczór i
całą noc! MajLo pilnowała snów miłego gościa, Zul też czuwał. Na sen wyobraźnia
nakarmiona opowieściami z Kaszub, właśnie z Kaszub, bo tam Pietrula zostawił większość
swoich ubrań na tegowakacyjnym obozie harcerskim. Czuj czuj, czuwaj, bo komu
potrzeba więcej niż dobrej zabawy ? Z pewnością kilka par skarpet, kompletnych
par, nie jest niezbędnym warunkiem niezapomnianych wakacji w Polsce albo na
RODOS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję