Uff jak gorrrąco. Tak upalnie się nagle zrobiło i duszno, że nawet ja odpuściłam sarnom, rowerzystom i biegaczom karkonoskim. Jagniątkowe lasy na szczęście bogate są w lodowate, górskie potoki. Ciekawe gdzie się podziali Państwo Bałwankowie w te upały? A kuku ! Zostałam panienką z choinki KPN :)
Panienka z okienka znaczy sie z choinki prezentuje sie wybornie :D odkryłem w sobie talent skoczka potokowego.
OdpowiedzUsuńPozatym dziwny ten las w lecie, szyszki i kamienie spadają na mnie z nieba :D
OdpowiedzUsuń