wtorek, 3 maja 2011

Biała Majówka




Czyżbym była jedynym z dwóch stworzeń zadowolonych z dzisiejszej pogody? Śnieg, śnieg, śnieg, super sprawa, taka majowa niespodzianka ! Co to się wyrabia ? Przedwczoraj kwiatki a dziś bałwanki, świat nie przestaje mnie zaskakiwać. A mój człowiek, mój przyjaciel wytrwale podąża ze mną w każdą pogodę z uśmiechem. Obie jesteśmy nienormalne? I nikogo poza nami w lesie nie było. Żal nam tylko tych brzóz, co pod ciężarem mokrego śniegu zgięte aż do ziemi. Trochę drzew się połamało, i nasza wierzba przed domem też... Na szczęście Konstytucja nie zabrania zimy w maju :)





















2 komentarze:

  1. Matka Natura kocha Jeremike i postanowiła dać jej prezent, zanim postanowi być mamą :)
    U na niestety cały śnieg topniał jak tylko dotknął ziemi i zamiast biegania po śniegu było człapanie w zimnym błocie.
    Niestety tez widział mnóstwo połamanych gałęzi i słaniające się bzy.
    Najważniejsze, ze Misia ma swojego człowieka na każdą pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nic tak nie cieszy człowieka, jak radość ukochanego psa :) nawet jak śnieg zakleja oczy :) U nas też już po śniegu ale spacer był w śnieżycę :) A kocham tą moją wariatkę:) a ona kocha śnieg :) Aniu, nigdy nie przestanę być wdzięczna i szczęśliwa, że pojawiła się w moim życiu :) Dla mnie jest absolutna !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję