Sobotnie popołudnie spędziłam w Sędziszowej. Sprawdzałam kto sąsiaduje z naszym własnym kawałkiem ziemi. Dwa młode ogiery i Wielisławka. Doskonała okolica. Sprawdziłam wodę w młyńskim kanale, prąd był dość silny a ja zmęczona...
Za to Kaczawa w Starej Kraśnicy idealna ! Pani się tu w dzieciństwie moczyła i nie tylko. A ten fioletowy kwiat to Żywokost lekarski zwany też kosztywałem, dobry na wrzody, odmrożenia i oparzenia, złamania, żylaki, zmęczone oczy, choroby skóry... panaceum zawierające alantoinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję