Przykro nam ale świetnie się razem bawimy. Cooleganki. So (something) good to have friend, she has time for me!
Bo ona jest i gabrzy ze mną! Czasem
przegabrzy i trzeba ojaremczyć. To nie pomaga. Rozgabrzona jest nie do
zatrzymania, nie ma co się jaremczyć, trzeba się rozpędzić, roztorpedować i
dooooo patyka.
Zawsze druga, przeważnie druga :) Who cares… carries the stick
;) Fantastick! Te dwie chyba pojadły owsa, nie dość, że energia aż kipi to
jeszcze ćwiczą zaprzęg. Każdy kij ma dwa końce. Jeden dla Jaremki drugi dla
Gabruszki. Galop niesynchroniczny ale wydajny. Pierwszy taki w życiu Jaremki,
zapomniała się albo się uczy.
To była niedziela i zapowiadała się wiosna. Nie na
długo się zapowiedziała, na szczęście. Nevermind i whatever, bo patyczkować
można i w zaspach i w roztopach. NMW. Sens w tym, żeby było z kim, żeby patyk
był, no ignorance. Ignorantom jaremczymy NIE, bo lepiej
gabrzyć niż nie gabrzyć :) No time for
me? (something) off. Cooleganki zawsze on, bo mają dla siebie czas :) Prwadziwą
Coolegankę poznaję się na spacerze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję