...Fioletka tymczasem, czyli Wioletka albo PADME z Domu Polanki zwiała z kojca i się schowała. Schowała się pewnie przed PORTO, czyli Panem Choinką, który uwielbia wessać się w rodzeństwo albo przed zgiełkiem wesołej ósemki. Wlazła, gdzie wlazła i zasnęła. A była poszukiwana oj była tylko, że spała i nic nie mówiła gdzie jest. Może jej się Kasieńka przyśniła, może dwóch chłopców, którzy na nią czekają a może coś innego... Czy ta kruszynka wie, że będzie 2 cardiganem w mieście? Pięknym a może najpiękniejszym? Kochanym zapewne i wyczekanym. Niech sobie śpi i śni, malutka córeczka Jeremiki wie, że pod biurkiem jest bezpiecznie. A komu się marzy braciszek Wioletki? Powinien się spieszyć i zajrzeć na stronę hodowli !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję