poniedziałek, 24 października 2011
Przyjaciele na zawsze
Rano jak wychodzili było lato, sandałki słonko, jednym słowem wakacyjnie. Uwiecznił ich nieznany acz utalentowany fotograf, którego imię... niech pozostanie tajemnicą. Po chwili spostrzegli, że jednak jesień, liście na głowę lecą, żółte, pachnące i łąka już nie tak latem zielona. Sandałki zmieniły się nie do poznania, nogawki się wydłużyły. Tak tak Baltusiek, to jednak jesień, mimo, że słońce tak bardzo przypomina lato. I żadna różnica, co za pora roku, przyjaciele w każdej są tak samo piękni. Całkiem jak nasza Agulinka i Prosiaczek. Plan na najbliższe sto lat zakłada zacieśnianie psiej przyjaźni, bo ludzka to jak z bajki :) Przynajmniej ta nam znana. Bulterier z natury pies żywy i zrównoważony i Cardigan towarzyski i śmiały, oba przywiązane do rodziny i dość zuchwałe do innych psów. Mieszanka radosna. Prosiaczek i Lisek. Pora najwyższa, żeby się wyszalały ze sobą i polubiły jeszcze bardziej. Prosiaczek będzie pilnował swojej Liskowej a Liskowa będzie go pięknie strofować. Jesienią, zimą, wiosną i latem. A powietrze dziś pachniało śniegiem. Sarny wyskakują spod nóg, idzie zima...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję