Jaremczyk florystyczno entomologiczny

Lato w Jaremczynie rozkwitło przy wejściu różą słodko pachnącą i Maciejką. Zaraz obok wspina się Pan Grochu :) kwitnie wdzięcznie, bo cudem ocalał przed nożycami babci. Zgodnie z jaremczyńską zasadą nr 1 każdemu trzeba dać
szansę, jak się już tak pcha do góry, wścibsko przez płotek wygl
ąda... po cichutku liczymy na kolorowe strąki, kto wie, kto wie, może to ta niemiecka odmiana :) Do zmierzchu każe czekać na swe aromaty Maciejka czyli lewkonia dwurożna czyli długopłatkowa. Poczekać warto i odpłynąć z odorantem do kraju dzieciństwa... ze smakiem czarnej pożeczki w ustach :) Piekniutkiej,
okrąglutkiej i wybitnie słodkiej. Jaremka pierwszy raz wybrała się na inspe
kcję warzywnika, wszystko już wyższe od niej! i jak pachnie ! Najsmakowiciej nos zaczepia sąsiadka fasolki, bohaterka końca dnia. Szpinak zaczyna kwitnąć, więc go pora zabrać na patelnię. Najweselej w bobie, Bobosie różnej maści, mieszkańcy międzyliści, owady rozmaite chronią się w Vicia
faba przed deszczem, palącym słonkiem i porywistym wiatrem, te
go u nas ostatnimi czasy dostatek. Biegowiec osowaty z rodziny kózkowatych chrząszczy, cechą rodziny jest np to, że dorosłe chrząszcze potrafią nic nie jeść w trakcie krótkiego życia, za to żarłoczne
larwy wyjadają korytarze w pniach drzew. Biegowiec ubrany w piękny pasiak bujał się w listku bobobo lubi :) Obok
jakaś nieznana nam delikatna i urocza muchówka liczyła kwiatki bobu a Zmięk żółty ćwiczył bardzo niebezpieczne ewolucje na skraju liścia. Zmięk żółty z rodziny omomiłkowatych to drapieżnik zjadający mniejsze owady, liczymy, że ten nasz jest
smakoszem mszycy :) Zmięk to owad bardzo towarzyski i jak można wyczytać w wielu
przewodnikach owadzich, regularnie odwiedza kwiaty i można go bez trudu obserwować :) Poza tym to jeden z najbardziej popularnych i wszędobylskich chrząszczy. Podobnie powszechna u nas, np w kaloszach i porzuconych na chwilę dłuższą ubraniach oraz w
Bobowie jest Zadzierka z rodziny skorkowatych. Łatwo ja poznać po żółtych plamach na odwło
ku, Jaremczyn to jej enklawa, bo w zasadzie w Europie występuje wyspowo. Zadzierka to bardzo troskliwa mama i tata, zima składa jaja, po wylęgnięciu pieczołowicie karmi swoje maleństwa płatkami kwiatów, delikatnymi częściami roślin... Nasz egzemplarz to samiec, samiczki maja szczypce proste. Bob
ma na imię nasz Zadzierek :) A poza tym w Jaremczynie pierwszy pąk Nasturcji,
tak długo kazał na siebie czekać, i jest! A dziadek to najbardziej się ucieszył z żółtego kwiatu ogórka, na nasze oko to kwiat męski bo nie ma słupka... będziemy liczyć kwiatki i obserwować i odgadywać ich
płeć, żeby wiedzieć jakie typy płci występują w Jaremczynie, oby były
smaczne przy okazji :) i przyszła pora na bohaterkę końca dnia, czyli marchewkę, słodka, aż się buzia cieszy i pyszczek, bo Jaremka od lipca jest wielbicielką młodego korzenia spichrzowego marchewki! A właśnie zaczyna się wspaniała pora przerywania marchewki, więc nam tych wrażeń smakowych nie zabraknie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję