Dziś Światowy Dzień Zwierząt. Na taki Dzień trzeba się dobrze
przygotować. Konieczna była kąpiel, jeszcze w wigilię święta, trzeba się
oczyścić. W końcu nie byle kto, sam Św. Franciszek z Asyżu, twórca
ekologii, zmarł 3 października.
Cały dzień mu zabrało ustalenie tam na
górze, że 4 października zarezerwować należy zwierzętom, zwłaszcza tym,
które nie cieszą się ciepłym, troskliwym domem.
Myśl szlachetna
dojrzewała długo, 705 lat Boskie Młyny mieliły i wymieliły Światowy
Dzień Zwierząt,
pierwszy raz obchodzony we Florencji, w tym samym roku otworzono ogród zoologiczny w Pradze, powstały drzwi otwierane na fotokomórkę, zalegalizowano hazard z Nevadzie, wysadzono w powietrze cerkiew Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, odbył się w Krakowie Zjazd Delegatek Stowarzyszenia Kobiet z Wyższym Wykształceniem, w okolicach Lublina przeszło potężne tornado, odbyła się premiera filmu Dracula z Belą Lugosim, podpisano pierwszą konwencję ograniczającą połowy wielorybów, urodziło się i zmarło
wielu wybitnych, wielu okrutnych, wielu zapomnianych już osób.
pierwszy raz obchodzony we Florencji, w tym samym roku otworzono ogród zoologiczny w Pradze, powstały drzwi otwierane na fotokomórkę, zalegalizowano hazard z Nevadzie, wysadzono w powietrze cerkiew Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, odbył się w Krakowie Zjazd Delegatek Stowarzyszenia Kobiet z Wyższym Wykształceniem, w okolicach Lublina przeszło potężne tornado, odbyła się premiera filmu Dracula z Belą Lugosim, podpisano pierwszą konwencję ograniczającą połowy wielorybów, urodziło się i zmarło
wielu wybitnych, wielu okrutnych, wielu zapomnianych już osób.
Już ponad 80 lat franciszkańska idea braterstwa
stworzeń ma swoje miejsce w kalendarzu, ciche i mało komercyjne
działania wolontariuszy na rzecz zwierząt w potrzebie w taki dzień mają
szanse być gwiazdą. To dobry dzień i piękna idea, nie ma wątpliwości.
Dla wszystkich stworzeń czekających na dom, zamkniętych w boksach
schronisk, uwięzionych w pseudohodowlach, przywiązanych
do budy, bitych, głodzonych, cierpiących z winy człowieka, chorych i pozbawionych leczenia, porzuconych, zapomnianych, małych i dużych, dla nich ten dzień.
do budy, bitych, głodzonych, cierpiących z winy człowieka, chorych i pozbawionych leczenia, porzuconych, zapomnianych, małych i dużych, dla nich ten dzień.
Na pomoc, opamiętanie, zaniechanie, zmianę, nowy los, zdrowie,
miłość. Na człowieka, który pokocha, nakarmi, odezwie się dobrym słowem,
zrozumie, będzie pamiętał, miał na uwadze, przestanie krzywdzić,
przestanie czerpać korzyści z cierpienia, nie pozwoli cierpieć fizycznie
i psychicznie, zapobiegnie osamotnieniu, pustce. Dzisiaj jeszcze
mocniej trzymamy kciuki za cud. A wiemy, że cuda się zdarzają. Kora o tym wie i Gosia i Sraluszek i Tygrysek i inne biedy schroniskowe, które znalazły dom. Prośbę o cud Jaremka zaniosła w pole, zasiała, czekamy na plony :)
mocniej trzymamy kciuki za cud. A wiemy, że cuda się zdarzają. Kora o tym wie i Gosia i Sraluszek i Tygrysek i inne biedy schroniskowe, które znalazły dom. Prośbę o cud Jaremka zaniosła w pole, zasiała, czekamy na plony :)
Jaremko,
OdpowiedzUsuńKora nas zupełnie zawojowała. I odwiedzających nas członków rodziny i naszych znajomych zresztą też. I nikt nie może zrozumieć postawy jej byłych właścicieli. Dlaczego nie szukali jej lub dlaczego jej się pozbyli...
Bardzo Korusię i naszego Mietusia-papuga kochamy.
Nie mieści nam się w głowach jak ludzie mogą być tak okrutni wobec naszych braci mniejszych..
Goska i Janek
spóźnione ale szczere :) Najlepszego! :*
OdpowiedzUsuń