goście weseli :)



Tyle radości zjechało dziś do kotlinki. Z bardzo daleka przyjechał Louigi z Agatą i Turim, z trochę bliżej Bodzio z Basią oraz Magdą i
BOBkami a z całkiem niedaleka Milva i Jamil. Jamil to nasz ziomeczek, upodobał s
obie Jaremkę, nie ustępował w tym
Loui Loui boski i piękny jak szlachetny rumak. W ruchu jest jak strofa noblisty. Milva trzymała się z boku i pilnowała, żeby nikt nie próbował wciągać ją w głupie przecież szaleństwa. Wspólny spacer wyglądał jak jedno w
ielkie psie radosne szaleństwo. Jarem
ka starała się nadążyć za grzywkami, nie jest tak zwrotna ale za to nie
słychanie ambitna. Boguś węszył, Basia cieszyła się z wycieczki do miasta?! A chińczycy byli sobą, czyli wszędzie, radośnie
i bez nerwów. Idealna paczka na spacery. Dla Jaremki i Basi doskonała lekcja a dla ludzi okazja nacieszyć się swoimi serduszkami na czte
rech :) Magda była dumna z Basi a pani z Jaremki, bo obie nerwuski były bardzo grzeczne i towarzyskie.Hitem była wspólna podróż samochodem, czyli Basiek i Misiek na jednym siedzeniu. Jereminka chyba marzy o grzywaczu, swoim osobistym, nie tylko ona! Dziękujemy za wesołe spotkanie. Czekamy na kolejne. A migawka za obiektami nie nadążała. Jakość zdjęć wstydliwie wątpliwa ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję