To musi być niezwykle smaczna woda, Baśka, Jeremiks i Bogo Gobo przecież nie tylko przeglądali się w wiadrze z Witusiową wodą. Wypili chyba z kilka litrów. Magda zdaje się czegoś tam dolewa... Może rosołku? A Pilot znów zrobiła zdjęcie z sensem :) A może psie towarzystwo liczyło, że jak się Witoldowej wody opije, to się zamieni w tabun koni? Wituś patrzy na to ze spokojem, bo przecież jabłka są pysznie smaczniejszeod wody!I co z tego, że bujamy w obłokach :) Bujamy bo lubimy! Albo pływamy w tych niedzielnych chwilach leniwie jak oka w rosole :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję