Ekspedycja MAREJKA w składzie: Jaremka i reszta. Cel wyprawy: pół drogi na Księżyc. Data: 27 listopada 2011. Godzina: ok. 12:00. Done! W pół drogi na Księżyc niewiele widać, ledwo koniec ogonka i czubki butów. Nie dość, że jakieś opary to jeszcze wiatr zamyka powieki i odbiera oddech. W pół drogi na Księżyc horyzont nie istnieje, jest tylko niezmierzona mleczna rzeczywistość i skrawek kamienistego podłoża pod nogami. W pół drogi na Księżyc może niepokoić ale nie wtedy, kiedy jest się z tam z kimś kto jest całym światem. W pół drogi na Księżyc całym światem jest każdy przyjaciel. Warto sprawdzić, żeby docenić gdzie swój świat ma środek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję