niedziela, 30 stycznia 2011

A może w kamasze ?



Tematem dzisiejszego spaceru było wojsko ! Chociaż najpierw odnalazłam całkiem ciekawą alejkę działkową :) specjalnie dla Ani ! Celem były stadion, koszary i poligon. Dumny Jeleń znieruchomiał na widok takiego żołnierza jak ja :) Odkryłam piękny las, kolejne miejsce do zbadania na mapie miasta. Widok na Jelenią Górę z tej strony był dla mnie nowością, góra, która skrywa Grzybek - wieżę widokową, zaprasza nas już kolejny raz. W tym roku tam pójdziemy! Były też tory pachnące szynobusem do Szklarskiej Poręby i sarna, która podążała jego drogą i widok na Górę Szybowcową z całkiem innej strony od Jeżowa Sudeckiego. Zasilę chyba Narodowe Siły Rezerwowe, bo sił to ja mam w sporej rezerwie :)











2 komentarze:

  1. Widzę, że Zulus nie próżnuje jak Jeremiki nie ma w domu i postanowił zrobić rewolucje na blogu.
    Bardzo mi się podoba!
    A Jeremika powinna przystapić raczej do klubu "białych kozaczków" a nie w kamasze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a może białych kaloszków ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję