piątek, 10 lipca 2015

Pomorski las rozmaitości




Numer 757 w konwencji ramsarskiej , obszar wodno-błotny o międzynarodowym znaczeniu przyrodniczym, Światowy Rezerwat Biosfery sieci  UNESCO, 
z mewą srebrzystą za symbol.  Słowiński Park Narodowy, ponad 32 tysiące hektarów pod ochroną. Nasze krótkie wakacje na Pomorzu z dala od syntetycznych hałasów, świateł i tłumu.

Rowy-Dębina szlak czerwony, jeden to niby las a co chwilę inny, 4 kilometry zachwytów i zaskoczeń plus widoki na Bałtyk z gór wydmowych. 
Powietrze rozgrzane, termometry wskazywały nawet ponad 30 stopni ukropności a w lesie mimo to przyjemnie i pachnąco. Dla nas te zapachy to trafiona odmiana od sudeckich, niewątpliwie atrakcyjnych aromatów. 
Najradośniej chłonąć było bór sosnowy, żywiczny i ciepły z jakąś tajemniczą morską nutą, może to piasek a może bażyny a może wszystko łączyło się w ten bukiet?   
Las ów nie dość, że nos pieści to jeszcze ma ogromną ofertę ptasich treli, rozbrzmiewają w nim nieustanne symfonie ornitologiczne, popisy solistów i śpiewne dialogi. Tego i tamtego na zdjęciach nie widać :) 
Oczywistym jest, że nad morzem pierwszą z przyjemności zwykle jest plażowanie i kąpiel w falach i tego też posmakowała Jaremka i była zachwycona. Jednak co las, to las, zwłaszcza taki las rozmaitości. 

Owocująca Bażyna czarna z rodziny wrzosowatych, narażona na wyginięcie od 2014 roku jest objęta w Polsce ochroną częściową. 
Jagody bażyny są bogate w C i B2 oraz jod i lit, przez niektórych uważane za niejadalne. Dawniej soku z jagód bażyny używano do farbowania płótna. Łacińska nazwa sugeruje, że to roślina jest górska. Empetrum nigrum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję