czwartek, 30 września 2010
Wesoły kopczyk szczurków buraczanych
środa, 29 września 2010
Sarny wyskakiwały z n
Powoli zaczynam zlewać się z otocze
wtorek, 28 września 2010
smutna wiadomość z Czech
Odszedł od nas Pan Jaromír Dostál, z którym moja pani miała niezwykłąi niewątpliwą przyjemność pracować w ringu na wystawie w Jeleniej Górze i Nowej Rudzie. Ciepły, życzliwy i uczciwy w ocenianiu sędzia
a przy tym niezwykle miły i pogodny człowiek. Mamy nadzieję, że tam, gdzie jest otaczają go jego ukochane psy i, że nauczył się już pięknie wymawiać "umięśniony".
Gang Cety na wakacjach
poniedziałek, 27 września 2010
szklana pogoda
sobota, 25 września 2010
Pierwsza podróż pociągiem
pacer z psem, kawą i parówką jednocześnie tłumacząc, że nie jestem śmieszna, tylko wesoła. Hitem dnia była urocza starsza pani, która długo czekała aż mnie spotka ! Sprawiłam jej ogromną przyjemność swoim widokiem. W domu zjadłam i śpię. To były dwa dłuugie dni! A jutro trzymam kciuki, żeby nie padało :)
czwartek, 23 września 2010
corndog
środa, 22 września 2010
ambulatorium dla (bardzo?) małych zwierząt
wtorek, 21 września 2010
moja ziołowa gazonia Sunrise
niedziela, 19 września 2010
wigilia moich urodzin
Pierwsze urodziny spędziłam na Polanie Jakuszyckiej. Drugie spędzę z mamą :) W domu rodzinnym stukną mi jutro 2 lata życia. Omówiłam plan imprezy z przyszłym mężem i rodzicielką. Będzie wiele atrakcji, pani wzięła z tej okazji wolne, słońce obiecało wstać skoro świt. Liczę na niespodzianki i niezłą zabawę na trawniku. Coś mi mówi, że prezenty przyjechały z Duszników Zdrój i Łodzi. W trzeci rok życia wkraczam jak do siebie :)
czwartek, 16 września 2010
orka orka :)
Pomagałam orać, pogłębiałam bruzdy i sprawdzałam, czy całe pole jest równo przygotowane do bronowania. Potem patrzyłam na złodzieja kukurydzy i żal mi było, że taki biedny, że musi z rodzina taki kawał drogi
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
