Śnieżna poezja Pani Konopnickiej v. Kotlina Jeleniogórska :)






-

- Gdybym sre
- brne piórko miała,
- Tobym w szronie je maczała,
- W rannym szronie, na tej łące,

- Gdzie brylanty leżą drżące,
- Leżą drżące,

- rozsypane,
- Bladem słonkiem malowane,
- Na naszej łące!
- Gdybym srebrne piórko miała,
- Na krysztale bym pisała,
- Na krysztale, na tej wodzie,

- Co stanęła w jasnym lodzie,

- Ani idzie, ani płynie,

- Tylko szemrze gdzieś w głębinie,
- Na naszej wodzie!

- Do zimowej bo piosenki
- Ni mi
kwiecia, ni jutrzenki, - Ni błękitów tego nieba,
- Tylko śnieżnych pól mi trzeba,...
Pani Konopnicka na pewno pisząc te słowa w duszy widziała zimową Jeremikę.
OdpowiedzUsuńNikt bardziej od niej chyba nie kocha zimy :)
Piękne zdjęcia
pozwoliłam sobie użyć Twój aparat :) Zostałam dziś w domu, trochę się podkurować a poza tym słonko tak ładnie od rana świeciło :) Ja dzięki Jeremice kocham zimę jeszcze bardziej ! Zwłaszcza jak śnieg jak puch i mróz no a słonko jeszcze to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i oczywiście Jeremika , dziękuję za miły wpis na księdze gości . Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńtak tu mamy właśnie pięknie :)
OdpowiedzUsuń