Spacer optymalny :)

Ale się dziś dz
iało, kąpiele, sarny, perfumowane błoto, las pełen głazów, pogoń za sarnami, znowu kąpiel, wielkie pode
jścia, poważne zejścia, śliska trawa a na koniec Chester, już bardziej oswo
jony. 3 godziny zleciały. Mięśni
e nakarmione, a ja zadowolona i głodna. 










Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję