niedziela, 16 czerwca 2013

Karpacz-Polana-Słonecznik-nad Kotłem Wielkiego Stawu

  Słonecznik zdobyty! A zaczęło się od pobudki, tym razem pogoda dopasowała się do planów. Śniadanie, kawa, plecak, aparat i w drogę :) 
Do Karpacza Górnego, ścieżką koło świątyni Wang i zielonym szlakiem a trochę i żółtym, żeby odpocząć od brukowanej, zakorkowanej trasy, przez Rówienkę i zbocze Suszycy. Stop, tu lubimy się zatrzymać i rozejrzeć, widok na Śnieżkę i Czarny Grzbiet no i nasz cel, Słonecznik, z tej perspektywy wydaje się być daleki i dość wysoko. 
To daleko a blisko całkiem, na skale zakwitł pod nogami Siódmaczek leśny z rodziny pierwiosnkowatych. Roślina typowa dla piętra karkonoskiego regla górnego, czyli dobrze się czuje powyżej 1000 m n.p.m. , chociaż zdecydowanie króluje na nizinach. 
Pewna część populacji, na przekór rodzinnej tradycji, zdecydowała się zamieszkać w górach i cieszyć oczy turystów, co to lubią pod górę i z góry. Pewnie skusiły Siódmaczka torfowiska i próchnicza gleba, której w Karkonoszach pod dostatkiem. Siedem płatków, siedem pręcików i listków, magiczna moc Siódmaczka. 
Słowianie radzili rzucać siedem jego kawałków pod nogi osoby, która rzuciła urok, dodatkowe splunięcie 3 razy przez lewe ramie i urok zdjęty. Działa ! ;) My mu zostawiłyśmy 7 życzeń.  Za Polaną krótka przerwa na łyk Pląsawy i w górę, teraz już tylko pod górę, zielonym szlakiem, przez morenę Wielkiego Stawu aż do grzbietowego szlaku czerwonego. Do pokonania różnica ok. 340 m na odcinku 2,3 km. 
Wspierało nas słońce grające z chmurami w chowanego i rześkie powiewy górskiego wiatru.  Sił dodawały widoki. Stąd widać pięknie Strzechę Akademicką i szlak z Białego Jaru na Śnieżkę no i wiele wiele więcej :) 
Wzdłuż szlaku Kosówka i Wierzba lapońska, to oznacza, że jesteśmy w piętrze subalpejskim. Wierzba lapońska występuje w Polsce wyłącznie w Karkonoszach, Tatrach, Bieszczadach, na Mazurach i Wyżynie Lubelskiej. 
W góry przybyła z lodowcem i została, świetnie się komponuje i tworzy rozległe zarośla wyspowe.  Lubi torfowiska, więc dobrze trafiła. Objęta jest ścisłą ochroną gatunkową, wpisana do Polskiej
Czerwonej Księgi Roślin i uznana przez Światową Unię Ochrony Roślin jako roślina zagrożona.
Równie rzadki w Polsce jest Podbiałek alpejski z rodziny astrowatych, mieszkaniec Karpat i Sudetów. Roślina górska, niezbyt bujna za to wytrzymała i mało wymagająca. 
Lubi wysokości, dlatego można go spotkać nawet ponad 2 000 m n.p.m. Fioletowo-różowe koszyczki kwiatów wyrasatają dumnie nad różyczkami liści. To jedna z naszych ulubionych roślin, skromna a urodziwa, niepozorna i dzielna. 
Na dodatek mało poznana, badania wykazują, że Podbiałki występujące  w kolejnych piętrach roślinności różnią się wyglądem i składem chemicznym (OPERA CORCONTICA 37: 244–250, 2000). Tyle jeszcze ma tajemnic przyroda. Tajemnicą nie jest pochodzenie nazwy grupy skalnej Słonecznik (1423 m n.p.m.), Słońce stojące nad Słonecznikiem od zawsze wskazuje mieszkańcom gminy Podgórzyn godzinę 12.00. Kiedyś mieszkał tu Duch Gór a może jest to zaklęty w skałę diabeł? 
Granitowe ostańce o wpływających na wyobraźnię kształtach stały się inspiracją kilku legend. Kiedyś zwano go Diabelskim Kamieniem, Gniazdem Ducha Gór, Głazem Gerharta Hauptmanna, Głazem Tetmajera, ostatecznie został zegarem, czyli Słonecznikim, kamieniem wskazującym południe. Z kilku możliwości dalszej wędrówki najciekawszą wydał się spacer nad Kocioł Wielkiego Stawu. Rzut okiem w dół na miejsce niedostępne dla turystów, bo wyjątkowo cenne przyrodniczo. Jeden z kilku karkonoskich kotłów polodowcowych. 
I z powrotem na Polanę, biegiem w dół z małą przerwą na Wełniankę wąskolistną z rodziny ciborowatych, w pełni owocowania. Mieszkanka torfowisk, której populacja podobno ostatnio drastycznie się zmniejsza, na szczęście nie u nas :) Przez las i wodę, Jaremka w kondycji bez zastrzeżeń, całkiem gotowa na letnie wycieczki w góry. Żegnała nas kwiatkami Borówka brusznica z rodziny wrzosowatych. Wyprzedziła  jak zwykle Borówkę czarną, ta jeszcze myśli o zimie :) Gogodze kwitnie obficie, będzie miał zając i cietrzew co jeść :)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję