poniedziałek, 22 lutego 2010

pierwszy wodospad
















Niedzielny spacer w słonku zaprowadził nas do wodospadu. To mój pierwszy wodospad, na górskim potoku Podgórna. Wodospad zamarzł, więc trzeba go będzie odwiedzić ponownie. Może w lecie, to się wykąpię w rześkiej górskiej wodzie. Niektórzy nie czekają do lata... Widziałam morsów, z daleka, bo są płochliwi ;);)

1 komentarz:

  1. Należy dodać że to nie te MORS`y, tylko Morsy zwyczajne. Bardzo płochliwe i pół-dzikie - nie to co te miejskie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję