sobota, 27 marca 2010

Z Zachełmia na Chojnik


Zdobyłam zamek Chojnik ( XIII w.) na górze Chojnik 627 m n.p.m.
Szło się
wyśmienicie enklawą Karkonoskiego Parku Narodowego porośniętą bukami sudeckimi.

Skał
ki i schody zdobywałam w stylu górskich kozic.
Pani się ch
yba chciała jak Kunegunda ze skały rzucić ale tylko
s
obie stłukła pewną część ciała. A rycerz ? Był albo nie, czas poke :) Strumyk smacznej i zimnej wody był nagrodą za trudy wspinaczki. Zamek jak zamek ale za to jakie widoki !Może jesienią wrócimy tu na turniej rycerski i stanę się czyjąś damą serca... ale to dopiero we wrześniu. Do września jeszcze tyle miseczek jedzenia i spacerów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję