poniedziałek, 24 czerwca 2013

Dni Legnicy w pierwszy dzień lata




Nasze pierwsze Dni Legnicy, piątek, pierwszy dzień lata. Upał plus świetne towarzystwo w jednym z legnickich parków. 

Park zjawiskowy, róże, fontanny, mili staruszkowie, na wałach konie a na trawie psy i Legniczanie. W programie prezentacja ras, pokazy zwinności i sztuczek, tor posłuszeństwa z agility, psy ratownicy, Maniek nad tunelem, Gabra w tunelu, 
Jaremka z Gabrą w pokazie aportu na terenie komarowego zagajnika… Wszystko na poziomie zabawy, bez stresu, każdy schodził z najwyższą oceną. Oklaski. 

Nowi znajomi, starzy kumple, impreza integracyjna :) I ach ten Maniek! Terier szkocki pszeniczny o temperamencie, którym mógłby obdzielić kilka psów. Rasa, dzięki której wynaleziono prozac  :) bohater z etykiety wódki pędzonej na myszach. 
Pies na szkodniki, nieustępliwy, wytrwały i pewny siebie. Maniek taki właśnie jest a na dodatek ruch to jego żywioł… 
I jak mówi Pąpiru, z plastikowej butelki się przy Mańku nie napijesz…

A późnym wieczorem przy pierwszym letnim zachodzie słońca, na czerwonym traktorze, przerzucając siano witało się lato w Lubiechowej… 
To będzie wyjątkowe lato… 

pyr pyr pyr...
Z Legnicą to dopiero początek, zwłaszcza z legnicką kynologią :)

 

1 komentarz:

Dziękuję