sobota, 12 lipca 2014

Między burzami



W związku z burzami i ulewnymi deszczami nasza Kania nie chodzi na spacery, 
Jaremka owszem nie odmawia, jest zdecydowanie wodoodporna i wodoszczelna. Podczas deszczowych spacerów dzika przyroda jest mniej czujna, aż żal, że nie ma z nami wtedy Kani, żeby to pokazać… Spotkać oko w oko sarnę w zbożu tuż przy ścieżce to niezapomnianie wrażenie. 

Jak tylko deszczu nie ma, zaraz po tym jak był i był to są kałuże, są też Włodzimierze, czyli Skowronki zwyczajne a przede wszystkim są czasem sarny, które potrafią latać. MajLo w lustrze kałuży jest najszczęśliwsza.

1 komentarz:

  1. Sarenkę i ja również spotkałem w zbożu ostatnio :) Byłą ją słychać i mało co widać, wystawały jedynie uszy ale tej fotki nie zamieściłem w ostatnim wpisie :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję