wtorek, 8 czerwca 2010

Ciepło, gorąco, kąpiel !

Uff jak gorrrąco. Tak upalnie się nagle zrobiło i duszno, że nawet ja odpuściłam sarnom, rowerzystom i biegaczom karkonoskim. Jagniątkowe lasy na szczęście bogate są w lodowate, górskie potoki. Ciekawe gdzie się podziali Państwo Bałwankowie w te upały? A kuku ! Zostałam panienką z choinki KPN :)

2 komentarze:

  1. Panienka z okienka znaczy sie z choinki prezentuje sie wybornie :D odkryłem w sobie talent skoczka potokowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozatym dziwny ten las w lecie, szyszki i kamienie spadają na mnie z nieba :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję