poniedziałek, 11 czerwca 2012

Wydawnictwo ciągłe - Jaremczyk nr próbny

Zawiązał się samozwańczy, ochotniczy zespół redakcyjny. Redaktor naczelna Jaremka główna gwiazda i fotomodelka, reporter zakochana po uszy w naczelnej i cały Jaremczyn jako natchnienie, temat i ilustracja. Jaremczyk numer próbny właśnie się rodzi bezboleśnie i lekko. Na początek krótki reportaż o senności, która dopada naczelną pod krzaczkiem Piwonii i pod drzewkiem lekko uschniętym, podczas przemyśleń na temat tematów :) Pogoda wspaniale wspomagała senność. Następnie artykulik o architekturze Jaremczyna, czyli DIY altanka głównego konstruktora ogródka, dziadka Andrzeja. Wystrój wnętrza w kolejnych numerach! Tymczasem można podziwiać zabezpieczony przed deszczem dach i balustradki. Czekamy na legary, to jako kolejna zapowiedź. Sprawozdanie z tego, co dojrzewa, co się pięknie przyjęło, czyli truskawki i słoneczniki - przybylcy z parapetu, nasze domowe wychuchanki, radzą sobie dość dobrze. Analiza psychologiczna przypadku na przykładzie warzywnika, czyli czujnym okiem Jaremki. Wszystko prężnie rośnie, środowisko Jaremczyna jest sprzyjające. Testy numeru, jak smakuje Jaremczyńska woda kranowa, w ocenie eksperta smakuje jak woda. Smaczna i świetnie podana, prosto z beczki. Wiadomości zza płotu, Róża zakwita po sąsiedzku i Piwonia w kolorze niewinności. To pierwsza zapłotowa podróż naczelnej w celu zdobycia materiału. Kontakty nawiązane. Na rozkładówce Nasturcja pnąca, nasza wychowanka od nasionka, opowiedziała swoją historię jak to zaledwie dwulistkowa trafiła na grunt Jaremczyna i jak jej tu dobrze. Na koniec wywiadu pozowała pod pieńkiem, zapowiada, że postara się go otoczyć pomarańczową opieką. Z cyklu wykopaliska w Jaremczynie odkryte podczas przekopywania cebulki, co kryją te znaleziska ? O tym wkrótce ! Numer próbny Jaremczyka zamknięty. Redakcja pracuje dalej...

4 komentarze:

  1. Jaremko, też już mam pieska, a właściwie suczkę Korę, którą zaadoptowałam w ostatni poniedziałek ze schroniska w Jeleniej górze. Mam nadzieję, że będzie taką samą wytrawną turystką górską jak Ty.
    Pozdrowienia dla Twojej Pani, chyba biolog z wykształcenia sadząc po bogatych i profesjonalnych opisach ziół, kwiatów, etc.
    Gośka Komarnicka z Małej Poczty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosieńko jak dobrze czytać, że jakaś sierotka ma nowy dom :) Mam nadzieję, że się spotkamy na górskich szlakach ! Zamiłowanie do roślin obudziło się dzięki mojej Jaremce, wspólne spacery nauczyły jej panią do zainteresowania się tym co rośnie tu i ówdzie. Polecam, doskonała zabawa i wiele uczy :)

      Usuń
  2. Jeremiko nie wiedziałam, że hasasz na działeczce ;)
    Mam nadzieję, że jako rozsądny piesek nie przyłączysz się do protestu działkowców w następstwie rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny niezgodności z Konstytucją ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych... Pozdrawiam Ina

    OdpowiedzUsuń
  3. Karola ja tam wole plewić niż protestować :) a jak będą chcieli zabrać to obstawię wejście Cardiganami ! ;);)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję